poniedziałek, 25 lutego 2019

91 ceremonia rozdania najważniejszych nagród filmowych- OSCARY 2019

Tegoroczną galę oglądałam tylko do 3.00- po pierwszej kategorii za najlepsze zdjęcia, w której "Zimna wojna" była nominowana, gdzie statuetka przypadła komuś innemu, stwierdziłam, że nagram galę i obejrzę dziś.

Jak co roku wielki rozmach, wielkie nazwiska, przepiękne kreacje, piękni ludzie, bogactwo, przepych. W Digital Theatre 30-metrowy "red carpet" szybko zapełnił się znanymi osobistościami. Organizatorzy mieli obawy- słuszne zresztą- jak będzie wyglądać ceremonia w tym roku, ponieważ nie było prowadzącego. Kevin Hart, znany amerykański aktor i komik zrezygnował z prowadzenia gali, kiedy na światło dzienne wyszły jego homofobiczne komentarze w mediach społecznościowych (to były wpisy z lat 2009-2011, które teraz wyszły na jaw).
Gala nie zachwyciła jakoś bardzo. Czekałam na "Zimną wojnę" i nasze kategorie. Chociaż spekulowano już wcześniej, że jednak w naszych kategoriach to film "Roma" zdobędzie statuetki, wierzyłam, że nam się uda. No niestety nie udało się.

Galę oglądałam na Canal+. Jak co roku dostęp nie jest kodowany i można w spokoju oglądać. Już od godziny 00:00 można było oglądać pierwsze relacje z Los Angeles. Rafał Zawierucha, nasz aktor, który gra w filmie u Quentina Tarantino, prowadził rozmowy z różnymi ludźmi z branży PR, marketingowej, stylistami gwiazd. Niestety moim zdaniem Rafał nie ma zacięcia dziennikarskiego i jego wywiady były mało profesjonalne. Moim zdaniem też z angielskim ma trochę problem, ale to tylko moje odczucia.

Później były wywiady z gwiazdami, które powoli zaczęły pojawiać się na czerwonym dywanie. Wszyscy piękni, świetnie ubrani, uśmiechnięci- ach ta Ameryka! Uwielbiam ich za uśmiech, życzliwość- choćby to było tylko na pokaz, to miło posłuchać jak jeden zachwyca się drugim. Nie lubię narzekania, patrzenia na siebie wrogim wzrokiem, smutnych min.

Dziś obejrzę całą galę, ale po przeczytaniu kilku artykułów w internecie nie wiem czy to nie będzie strata czasu! Jednak chciałabym wyrobić sobie własną opinię na temat tegorocznej gali rozdania najważniejszych na świecie nagród filmowych.

Jedno, co przykuło moja uwagę to Jennifer Lopez- wyglądała przepięknie, świeżo. Cudowna figura, piękna suknia, kobieta ideał.
P.S. Jeszcze jedna kreacja mnie urzekła- Julia Roberts w różowej sukni. Przepięknie 😊


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz