Chata nad Wisłokiem, to chata zbudowana na nowo przez nowego właściciela. Właściciel Piotr- bohater domu, a raczej chaty :) z reklamy jednego z marketów budowlanych, odbudował chatę można powiedzieć własnymi rękoma oraz z pomocą niesamowitych fachowców:) Jak sam mówi, to było wyzwanie, tym bardziej, że wszyscy odradzali mu podjęcia się tego na pierwszy rzut oka niemożliwego do zrealizowania zadania. Ale udało się. Z chaty, która wymagała bardzo dużo pracy i nakładów- od samych fundamentów po dach- udało się zrobić wspaniałą kolorową chatę, klimatyczną i ciepłą. Wnętrze jest bardzo przytulne, z kominkiem, z drewnem. Powstają kolejne pokoje, łazienki. Wszystko przepięknie wykończone. W lipcu odbyło się oficjalne otwarcie Chaty, połączone z Jarmarkiem Rękodzieła, na którym można było posłuchać fantastycznej muzyki, był kiermasz różności, potrawy regionalne, pokaz rękodzieła ludowego, warsztaty dla dzieci i dorosłych. Właściciele Piotr i Monika, wraz ze swoją cudowną kotką Felką zapewniają wspaniałą atmosferę, każdego ugoszczą czym chata bogata. Najlepsze jest to, że nie stoją w miejscu, tylko głowy mają pełne pomysłów i wiem, że wszystkie uda im się zrealizować bo dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Każdy pomysł po prostu realizują i to jest pięknie- nie ma żadnych ograniczeń!
Więcej można przeczytać na blogu www.chatanadwislokiem.blogspot.com i na bieżąco śledzić na facebook'u :)
Mimo, iż tam nie byłam to gorąco polecam to miejsce, a sama chętnie się tam kiedyś wybiorę z całą rodzinką :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz