wtorek, 15 stycznia 2019

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 2019

Było pięknie, jak co roku. 💖
Ogromna ilość pomocy, ogromna ilość pieniędzy.
Wielkie Święto w całej Polsce i na całym świecie.
Każdy pomaga- mały, duży, młody, stary, niepełnosprawni, chorzy, zdrowi, WSZYSCY!
Tysiące wolontariuszy.
Wszyscy, mimo zimna i mrozu, chodzą i zbierają.
Piękna akcja, która wzbudza w ludziach najpiękniejsze uczucia 💕

Niestety w tym roku okazało się, że nie była do końca tak piękna, jak byśmy sobie tego życzyli. W Gdańsku doszło do tragicznego wydarzenia. O 20.00 na scenę wbiegł mężczyzna z nożem i ranił śmiertelnie Pawła Adamowicza- Prezydenta Miasta Gdańsk. Prezydent był operowany, ale niestety następnego dnia zmarł. 
Tego też dnia Jurek Owsiak ogłosił, że rezygnuje z bycia szefem fundacji i prezesem zarządu. Przykro, smutno... 💔
Rozumiem jednak decyzję Jurka. Od wielu lat hejtowany. Ostatnio bardzo się to nasiliło. Ile może unieść człowiek? Ile może znieść obelg, opluwania? Teraz obwiniają Go o to, że to przez Niego doszło do takiej sytuacji! Przez Jurka Owsiaka! Dzięki któremu nasze szpitale mają wreszcie poziom! Dzięki któremu również moje dziecko w pierwszych dniach życia otrzymało pomoc i mogło wyzdrowieć dzięki sprzętowi z 💗
Nie wierzę, że żyję w takich czasach. 
Nie wierzę, że zwycięża zło i hejt. 
To nie są czasy dla mnie. 
Jest mi tak smutno!

Wczoraj przeczytałam wiersz Szymborskiej "Nienawiść" - jaki jest prawdziwy i na czasie!

Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
Jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść.
Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i młodsza od nich równocześnie.
Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia.
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
Religia nie religia -
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna -
byle się zerwać do biegu.
Niezła i sprawiedliwość na początek.
Potem już pędzi sama.
Nienawiść. Nienawiść.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy miłosnej.
Ach, te inne uczucia -
cherlawe i ślamazarne.
Od kiedy to braterstwo
może liczyć na tłumy?
Współczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobiło do mety?
Porywa tylko ona, która swoje wie.
Zdolna, pojętna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała.
Ila dywanów z ludzi porozpościerała
na ilu placach, stadionach.
Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piętno.
Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmówić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.
Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.
Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mówią, że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość
- ona jedna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz