środa, 2 stycznia 2019

"Narodziny gwiazdy" Bradley Cooper i Lady Gaga

Na tym filmie byłam już w zeszłym roku, ale do tej pory nie miałam czasu Wam go opisać.
Poszłyśmy z dziewczynami z pracy. 
Słyszałyśmy, że film fajny, ale najlepiej przekonać się samemu.

Film Bradley'a Cooper'a opowiada o życiu gwiazdy muzyki Jacksona Maine, która ma wszystko, ale brak mu szczęścia i miłości. Mam wrażenie, że nie ma przyjaciół, ani bliskiej osoby, która przyhamowałaby jego pociąg do alkoholu i narkotyków.
Po jednym z koncertów Jackson poznaje dziewczynę o imieniu Ally, o cudownym głosie i w tej roli występuje Lady Gaga. Jest nie do poznania. Jackson zakochuje się w niej bez pamięci. Ich miłość jest pięknie pokazana. Ona porzuca dotychczasowe życie, żeby być z nim. Na koncertach śpiewają razem, on wyciąga ją na scenę. I pewnego dnia zostaje zauważona przez dużą wytwórnię. Oznajmiają jej, że chcą nagrać jej płytę, że widzą w niej potencjał. 
Jackson'owi nie podoba się to, ale stara się ją wspierać. Dzieje się źle- coraz gorzej. Jackson pije, ona wyjeżdża na koncerty, coraz częściej są osobno. W ich życiu jest wiele rozterek, wątpliwości. W końcu Jackson po jednym z mniej ciekawych wyskoków na gali rozdania nagród, idzie na odwyk. Jest mu strasznie wstyd za to co zrobił i jak się zachował. 
Nie opisuję co się wydarzyło- obejrzyjcie sami. 
Na odwyku czuje się całkiem dobrze, Ally go odwiedza i oboje cieszą się, że mają zły czas za sobą. Końcówka filmu jest bardzo wzruszająca. Ryczałyśmy z dziewczynami, jak bobry. Łzy leciały mi po policzkach i po szyi, że nie nadążałam wycierać. Nie spodziewałam się takiego zakończenia, ale w końcu to melodramat.
Film jest godny polecenia. Oprócz bardzo dobrej gry aktorskiej Bradleya i Lady Gagi, mamy również cudowną muzykę, która wpada w ucho i nie opuszcza- mnie trzyma do dziś.
Utwór "Shallow" to dla mnie hit- do obejrzenia/przesłuchania na Youtubie. Ja już utwory z filmu mam w swojej liście zapisanej na YT.

Obejrzałam wywiad z Bradley'em, w którym opowiadał o tym, jak miesiącami uczył się, żeby wyćwiczyć głos, który w filmie brzmi obłędnie! Niski, męski, ochrypły. 
Jakby tym głosem powiedział mi coś na ucho, to wierzcie mi, że z pewnością bym się posikała. Niesamowity! 😍


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz