czwartek, 8 października 2015

Jesienne porządki

Nadchodzi jesień. Zbliża się wielkimi krokami. Brak ciepła i ładnej pogody niestety udziela mi się coraz bardziej. Strasznie nie lubię zimna. Muszę mieć około 30 stopni, żeby mi było komfortowo. Jesienią jedyne co mi się podoba to siedzenie wieczorami na kanapie, pod ciepłym kocem z ciepłą herbatą. Lubię patrzeć w rozpalony i trzaskający ogniem kominek. Do tego dobra książka i mogę nic innego nie robić. Chociaż jak to zrobić w starciu z dwójką małych terrorystów? Są chwile, że się udaje. Jesień to też czas porządków przed domem i na ogrodzie. Ogród będę musiała uporządkować bo troszkę go zapuściłam. Ale promocje kwiatowe w marketach spowodowały, że nabrałam ochoty na posadzenie nowych kwiatów w donicach przed domem. I tak mój kochany mąż zakupił mi wrzosy- ponoć przynoszą nieszczęście! Też o tym słyszeliście? Jakoś nie wierzę i zdecydowałam się je posadzić. Wyglądają bardzo ładnie. Poniżej kilka zdjęć. W okrągłych donicach posadziłam po jednej sztuce i żeby nie było widać ziemi naokoło wysypałam kasztany, w jedną donicę włożyłam też szyszki. Chociaż nie mam zdolności manualnych- żadnych- do kompozycji kwiatowych już wcale, zdaje mi się, że wygląda to całkiem dobrze. Zresztą sami oceńcie.


kwiaty kwiaty1 kwiaty2


Wrzosy kupione w Lidlu za 4,88zł/sztukę


Polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz