Miś... pluszowy, milusi, przytulaśny. Zawsze lubiłam miśki. Mimo, że czasy, w których przyszło mi dorastać nie były kolorowe. Nie było sklepów zabawkowych, nie było wyboru zabawek. Miśki mogłam dostać jedynie od wujka z Niemiec lub rodziny z Francji. Pamiętam do dziś zapach w domu kiedy wracałam ze szkoły a tata przywiózł z poczty paczkę, którą wysłał wuja z Niemiec. To był zapach... magiczny, zapach wolności, zapach jakiego nigdy później już nie czułam. W paczce były ubrania, misie, czekolady, kawa, mydełka. Kiedy o tym myślę uświadamiam sobie jak teraz mamy dobrze. Zabawki, które dostawaliśmy były różne- Lego, lalki, miśki, auta, ale zawsze były niepowtarzalne. Mam to wszystko do dziś. Wszystkie te rzeczy mają dla mnie ogromną wartość. To wartość przede wszystkim sentymentalna. Teraz moje dzieci uwielbiają moje miśki, tulą je, zabierają do babci, do przedszkola. Czekam kiedy moja córka będzie bawić się w szkołę, dom. Ja zawsze lubiłam bawić się w szkołę. Ustawiałam lalki i miśki w rzędach, tak jak w szkole, miałam dziennik, który sam robiłam. Z czasem dorobiłam się nawet tablicy z kredą. Uczyłam dzieci. pytałam. robiłam sprawdziany. wpisywałam oceny do dziennika. Łezka się w oku kręci.
Do dziś uwielbiam misie. Chcę bardzo, żeby moje dzieci kochały misie. Widzę, jak córcia tuli swoje pluszowe kotki, pieski, miśki. Kiedy rano wychodzimy z domu, Ona niesie w tych małych rączkach tyle pluszaków, że nie może ich unieść, a ta mała buźka ginie gdzieś w tym gąszczu miśków :) to jest wspaniałe :) Malutka dostaje ode mnie 2 miśki fundacji TVN. Te miśki są przepiękne, a oprócz tego mogę pomóc innym. Mamy już Krysię i Szymona. W tym roku będzie kolejny.
Dziś już idę spać, ale jutro obiecuję wstawię zdjęcia moich ukochanych miśków :)
Dobrej nocy zatem :) słodkich snów
Jak obiecałam dodaję zdjęcia moich misiów w towarzystwie lalek. Dodatkowo chciałam pochwalić się lalką-damą, którą dostałam od mojego taty jak miałam pół roczku. Tata przywiózł ją z Holandii. Aż trudno uwierzyć, że ta lalka ma prawie 36 lat :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz