sobota, 14 stycznia 2017

Babskie spotkania :)

Koleżanki z dawnych lat- Marzenka, Ania, Aga. Z Marzenką znałam się już wcześniej, bo mamy wspólną kuzynkę. Z resztą dziewczyn poznałam się w szkole policealnej. Przez pierwsze lata od zakończenia nauki w tamtej szkole nie spotykałam się z nimi. Nie wiem czym to było spowodowane, brakiem czasu, brakiem motywacji do takich spotkań. Wydawało mi się wtedy, że muszę być cały czas ze swoim mężczyzną, że musimy spędzać każdą wolną chwilę razem. Zdarzało się, że gdzieś spotkałam którąś z dziewczyn na zakupach, albo gdzieś w przelocie i rozmawiałyśmy, że się spotykają, że może ja bym się też z nimi kiedyś wybrała, ale mi jakoś nie bardzo wychodziło gospodarowanie czasem. Myślę sobie, że zdawałam sobie sprawę z tego, że chyba nie do końca normalnie się zachowuję, że każdy potrzebuje innego towarzystwa. Ale zazdrość i chęć kontrolowania wszystkiego były silniejsze. W końcu pewne wydarzenia spowodowały to, że tak się zachowywałam.


Z czasem coś zaczęło się zmieniać. Ja nabrałam pewności. Zobaczyłam, że On traktuje mnie poważenie, że chce być ze mną i kocha mnie tak, jak zawsze mi się marzyło. To dodało mi skrzydeł. Zaczęłam spotykać się z dziewczynami. Nasze spotkania odbywają się do tej pory. Są trochę rzadziej, bo dziewczyny rozjechały się po świecie, ale mamy stały kontakt na FB i spotykamy się regularnie. Zazwyczaj wybieramy fajne knajpki, z dobrym piciem i jedzeniem. Siedzimy kilka godzin i bawimy się świetnie. Tematów jest zawsze tyle, że nagadać się nie możemy. Zawsze jest bardzo miło, trochę alkoholowo. Ale taksówkami do domu trzeba wracać :)


Wczoraj spotkałyśmy się u mnie. Cieszę się, że wreszcie dziewczyny mogły zobaczyć jak mieszkam, bo jeszcze u mnie nie były. Kolejne spotkanie też u mnie w kwietniu, bo przyjeżdża Aga z Anglii i jeszcze też u mnie nie była. Termin już umówiony, Marzenka przyjedzie z Niemiec, Aga z Anglii, Ania jest na miejscu i będziemy w komplecie. Stwierdzam, że brakowało mi właśnie takich spotkań. Spotkań z koleżankami, fajnych rozmów, śmiechów, dobrego trunku i pysznego ciasta :)


Dzięki dziewczyny i oby tak było zawsze :)


mlyn u mnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz