czwartek, 10 marca 2016

8 marca Dzień Kobiet :)

Od rana uśmiech na twarzy. Prezent i kwiatki od męża zaskoczyły mnie bardzo :) w pracy równie miło! Kwiatki od dyrektora, od "moich" chłopaków z zespołu :) Cały dzień miałam dobry humor. Słyszę o komunistycznym święcie, o wręczaniu goździków i rajstop, ale co tam! To było kiedyś a takie dni są potrzebne, żeby kobiety poczuły się wyróżnione. Każda z nas chce poczuć się wyjątkowa. I tak, jak jeszcze kilka lat temu twierdziłam, że to bez sensu, że po co kwiaty, że po co ta cała otoczka, tak teraz zmieniło mi się totalnie i wręcz oczekuję pamięci ze strony męża i małego kwiatka, albo drobnego upominku. Dlaczego nie? To miłe, nawet bardzo! :) Byłam zawsze samowystarczalna, nie oczekiwałam kwiatów, ani prezentów na żadne okazje. Ale w pewnym momencie zaczęłam czuć się z tym źle. Chciałam być adorowana, chciałam poczuć się kobieco, pięknie, chciałam wiedzieć, że ktoś o mnie myśli, że ktoś robi coś dla mnie. Jak to kobieta- zamiast powiedzieć czekałam! I oczywiście nigdy nie mogłam się doczekać. Aż w końcu zdobyłam się na szczerą rozmowę z moim mężem, że oczekuję takiej adoracji, że chcę czuć się kochana, że takie drobne prezenty są dla mnie ważne. Zrozumiał. Od tego czasu jest bardzo fajnie, kwiatki na dzień kobiet to już normalne, co najważniejsze kwiatki ot tak też są! :) Mam mądrego i bardzo kochanego męża :) Z okazji Dnia Kobiet życzę każdej, żeby miała u swego boku tą jedyną, ukochaną osobę, która będzie ją rozumieć :)


Przez przypadek zostałam zapisana na kolejną wizytę na manicure właśnie na 8 marca :) w tym dniu nowe paznokcie to świetna sprawa :) posiedzieć wśród kobiet i pogadać o wszystkim, czego chcieć więcej :) wybrałam kolory wiosny-mimo, że za oknem śnieg, ale już niedługo ... czekam :) paznokcie wyszły naprawdę fajnie, jak zwykle inwencja twórcza Pani Moniki :)


Polecam :)

WIOSNAWIOSNA1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz