Każdy jest sam odpowiedzialny za to czy jest szczęśliwy. Każdy musi sam sobie wypracować swoje szczęście. Każdy musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie czym dla niego jest szczęście. W jakich sytuacjach jestem szczęśliwy/a? Ja wiem kiedy jestem szczęśliwa- w moim domu! Mój dom, moja rodzina, kochający mąż, dzieci, to określa moje szczęście. Wiem, że gdyby ich zabrakło byłabym najsmutniejszą osobą na świecie. Moja rodzina, atmosfera miłości w domu, ciepło domowego ogniska, moje marzenia to wszystko sprawia, że uśmiecham się każdego dnia :) A kłótnie? Są, oczywiście! Trzeba się trochę pokłócić bo jak się później fajnie godzić :) Ale ja wypracowałam swój system, który sprawia, że nie denerwuję się na mojego męża bo nie mam o co! Jeśli chodzi o sprzątanie to jak ma czas i owszem pomoże- nie jest to często, ale stara się- rozumiem to. Ma własny interes, zaczyna pracę o 9.00 a kończy o 20.00, a nawet o wiele, wiele później, więc nie będę Go męczyła sprzątaniem (jakby nie było to On zarabia na dom). Jeśli chodzi o gotowanie, to sytuacja podobna jak ze sprzątaniem- On ma co robić, więc jedzenie przygotowuję ja albo moja mama. Dziećmi zajmuje się fantastycznie. Jest najlepszym ojcem na świecie. A co z prezentami na urodziny, imieniny, święta? Rozwiązałam i ten problem- na stole w kuchni stoi kalendarz, w który wpisałam wszystkie urodziny, imieniny, rocznice ślubu, święta itd. i tym sposobem nie ma prawa zapomnieć. Na Święta prezent kupił mi taki jaki chciałam bo mu po prostu o tym powiedziałam i obyło się bez rozczarowań. Jakby każda kobieta spróbowała czegoś takiego u siebie w domu to wiele problemów rozwiązałoby się samych. Ja osobiście polecam ten sposób. Oczywiście podstawą w każdym domu jest rozmowa. O tym musimy pamiętać :)
Szczęścia dla każdego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz