Zapisałam się wreszcie. Dawno o tym myślałam, ale u nas w mieście trudno było znaleźć zajęcia z jogi. Byłam już na kilku zajęciach. Pierwsze zajęcia miałyśmy- chodzą same kobiety- z dziewczyną, która niestety zrezygnowała. Teraz mamy z dziewczyną, która jak się okazało pokazała nam jak wygląda prawdziwa joga. Stwierdziłyśmy jednogłośnie, że to dobra zmiana! 😀 nie mylić z dojną zmianą 😉
Po godzinie zajęć jesteśmy wymęczone, ale rozciągnięte, wyciszone. Ja czuję, że robiłam coś dla siebie, dla swojego organizmu, dla swojej duszy.
Nauczyłam się kilku asan, umiem je nazywać- robię krowę, kota z głową w górze, kota z głową w dole. Potrafię zrobić powitanie słońca 😁🌞 Na koniec każdych zajęć kładziemy się na matach, zamykamy oczy, wsłuchujemy się w muzykę, którą puszcza nam prowadząca- szum fal, dźwięki przyrody, prowadząca smaruje nam ręce i czoło olejkiem- ten zapach sprawia, że czuję się wspaniale, odpływam!
Jakie to jest fajne!
Polecam!
Namaste 🙏
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz