piątek, 19 października 2018

Akademia trenera

Od długiego czasu myślałam co mogłabym zrobić, żeby zmienić swoją sytuację zawodową. Zaczęłam szukać. Ciężko mi było znaleźć coś, co by mnie określało, co powodowałoby, że się w tym zatracę. Mam tak odkąd pamiętam. Nigdy nie wiedziałam co chcę w życiu robić, czym się zajmować, do jakiej szkoły iść. Kiedyś to rodzice podejmowali pewne decyzje za mnie i to mnie trochę ukształtowało. Później brakowało mi własnego zdania, nie potrafiłam iść za głosem serca, za rozumem, za tym co podpowiadała mi intuicja. 

Mam milion myśli, pomysłów. Jest wiele rzeczy, których chciałabym się podjąć, którymi chciałabym się zająć. Zaczęłam się już otwierać na pewne rzeczy. Zawodowo zaczęłam się rozwijać na moją własną prośbę. To dało mi kopa do działania. Zrobiłam kilka rzeczy, które bardzo mi się spodobały. Doszłam do wniosku, że praca z ludźmi to jest to, co lubię najbardziej. Mam fajne osoby w miejscu pracy, z którymi łączy mnie nie tylko praca. To jest napęd, dzięki któremu chodzę do pracy z uśmiechem i mimo różnych rzeczy, które nie za bardzo mi się podobają, ludzie sprawiają, że chodzę do pracy z przyjemnością.

Stwierdziłam ostatnio, że fajnie byłoby rozwinąć pewne umiejętności. Z racji tego, że zaczęłam zajmować się trenowaniem, szkoleniem ludzi w firmie, pomyślałam, że to dobry dla mnie kierunek. Poszukałam trochę w internecie i znalazłam. 

W październiku rozpoczęłam naukę w Akademii Trenera w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. Byłam już na pierwszym zjeździe i jestem zachwycona. Grupa 22-osobowa, świetni ludzie. Niektórzy z doświadczeniem, niektórzy bez. Większość po ukończonych różnych kierunkach związanych z trenowaniem, coachingiem. Ja bardzo chcę uzyskać wiedzę teoretyczną, ale również zdobyć wiedzę praktyczną podczas case'ów, których mamy całe mnóstwo na zajęciach. Fajne jest to, że od razu otrzymujemy odpowiedź co było fajne, co jest do poprawy. Feedback jest zarówno od grupy, jak i od wykładowcy. Jestem laikiem w tej kwestii i uczę się od ludzi- obserwuję, pytam, staram się zrozumieć, uczestniczę aktywnie w zajęciach. Stworzyliśmy grupę na FB, żebyśmy mogli wrzucać tam różnego rodzaju informacje. Ludzie udostępniają książki, które warto przeczytać; youtuberów, których warto oglądać; strony, które warto czytać. 

Jestem pełna dobrych myśli, pełna nadziei, ciekawości co będzie dalej. Nie mogę się doczekać kolejnego zjazdu, ciekawych ludzi, opowieści, nauki. Kupiłam książki, oglądam polecane strony, czytam, słucham youtuberów. Dzieje się. 

Czy jestem za stara na zmiany? Czy mi już nie wypada? Może mogłabym sobie odpuścić? Po co mi to? To myśli ludzi, którzy patrzą na mnie i twierdzą, że to strata czasu, pieniędzy, ale to ich problem, nie mój. Ja realizuję to, co powinnam zrobić już dawno. Polecam każdemu 😀👍


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz